niedziela, 9 lutego 2014

Tani fryzjer w Warszawie. Gdzie? :)

Poszukuję fryzjera w Warszawie, jestem skłonna zapłacić 15 zł. (20 to max). Za obcięcie końcówek. Nie szukam Francka Provosta, Camille Albane ani Frederica Morena. Szukam normalnego fryzjera, Pani Stasi, Gieni, Józi albo Franciszki, która nie policzy za spray do stylizacji, a najlepiej w ogóle zrezygnuje z wszelkich prób stylizacji. Zadowoli mnie każda opcja na Mokotowie. Mokotów jednak nie jest łatwy, Mokotów jest cool, a tam, gdzie jest coll, nie utrzyma się żadna p. Gienia. A ja nie wydam więcej za skrócenie włosów na prosto. Jeśli ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, gdzie jest saloon fryzjerski z prawdziwego zderzenia epok - proszę o namiary.


Zależy mi jednak na tym, aby był czynny w poniedziałki, bo na jutro potrzebuję :/




Taki będzie okej


Właśnie wjechaliśmy do Warszawy. Ptaków nie mamy, bo Kuba pilnował pokoju :/



Fryzjer ma być tani, bo w lutym postanowiliśmy bardzo przyoszczędzić. Tak bardzo, że zamroziliśmy więcej pieniędzy, niż zarabiam :D Takie są plusy małżeństwa... :-P


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę zostaw po sobie ślad w postaci komentarza. Ty nie będziesz się nudzić przez 30 sekund, a ja będę miała motywację, aby dalej pisać :)