piątek, 15 sierpnia 2014

No i polecieliśmy...

1. Talarki krakowskie są? Są.
2. Pareo jest? Jest (i tu zmyłka, bo wcale nie będziemy widzieć morza).
3. Jędrek? Jest.

Lista rzeczy do kupienia:

1. "Szmata" dla Kubiego
2. Coś dla Jarka, ponieważ za 3. razem udało mu się zgadnąć, dokąd się wybieramy.

Jeśli nie ukradną nam aparatu (puk puk), po powrocie pokażę co nieco. Jak nam jednak ukradną (puk puk), będziemy robić telefonem. Jak ukradną i ten - kupimy zeszyt, a Jędrek postara się odwzorować to, co widzi. Podobno fotografowanie mieszkańców nie jest mile widziane, ale chyba rysować wolno? ;o)

Życzę dobrej pogody na długi weekend! Wiola, zwłaszcza Tobie <3 odpocznij :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę zostaw po sobie ślad w postaci komentarza. Ty nie będziesz się nudzić przez 30 sekund, a ja będę miała motywację, aby dalej pisać :)