Takich miast na mapie Polski jest ciągle bardzo dużo, chociaż ich liczba systematycznie maleje. Są takie, do których wracamy po raz kolejny (czyt. Poznań) i takie, w których byliśmy raz i już wiemy, że nie będzie nam razem po drodze... (czyt. Kalisz).
Miasto, które chcę tutaj przedstawić urzekło całą nas wszystkich. Żeby jednak było ciekawiej, na razie nie powiem, co to za gród... zachęcam za to do zgadywanek.
Jeśli domyślacie się, jakie miasto (a właściwie jego zakamarki) przedstawiają zdjęcia - skomentujcie. Mam do oddania otwieracz Lecha - czeka na szczęśliwca! :D
Zielona Góra :)
OdpowiedzUsuńMiasto diabłów ? :(:(
OdpowiedzUsuń