piątek, 19 grudnia 2014

Wspólnota słodyczowa po ślubie

Czy wiecie o tym, że - o ile nie podpisaliście intercyzy - od dnia ślubu obowiązuje Was wspólnota majątkowa? Dziś Jędrek uświadomił mi, że jest coś takiego jak wspólnota słodyczowa. Na czym to właściwie polega, z czym się wiąże i "z czym to się je?" No oczywiście z czekoladą, żelkami i ciastem. Co kto lubi...

Obwieścił także, że jest obowiązany wszystkie otrzymane słodycze dostarczać do siedliska. A propos: zastanawiałam się kiedyś nad popularnym zjawiskiem odchudzania się do ślubu i tycia po ślubie. To by tłumaczyło bieg zdarzeń - przed ślubem każdy samolubnie zjada swoje łakocie, a po ślubie musi podzielić się z małżonką. A ponieważ jak wiadomo kobiety potrzebują dużo magnezu, nie pozostaje im nic innego jak pałaszować w/w pyszności.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę zostaw po sobie ślad w postaci komentarza. Ty nie będziesz się nudzić przez 30 sekund, a ja będę miała motywację, aby dalej pisać :)