czwartek, 23 lipca 2015

Zamek w Janowcu i zamek w Krupem

Dobra, zmieńmy ten szpitalny temat, bo już sama na ten talerz z "jedzeniem" patrzeć spokojnie nie mogę. Do mięsa od tamtej pory mam wstręt, niech więc to wykwintne danie ustąpi miejsca architekturze.

Jakiś czas temu obiecywałam pokazać zdjęcia dwóch zamków na Lubelszczyźnie, a jak ja coś obiecuję... to wprawdzie trzeba trochę poczekać, ale w końcu idzie się doczekać.

Zamek w Janowcu

Na początku czerwca odwiedziłam go po raz drugi i tym razem trochę inaczej go widzę. Myślałam, że jest ciekawszy niż jest... tzn. wiem, że do orlego gniazda mu daleko, ale Malbork zostawia daleko w tyle, więc nie ma tragedii. Nie ma tu jednak nic specjalnego do zwiedzania, można się jedynie przejść po schodach i popatrzeć z góry na Wisłę. Tę Wisłę, co Janowiec rozwodzi z Kazimierzem Dolnym. W sezonie można tu nawet dotrzeć promem.


Budowę zamku rozpoczęto w 1508 roku i do dziś znany jest jako "zamek Firlejów".


Zamek w Krupem

Jego budowę w 1492 roku rozpoczął Jerzy Krupski. Właśnie wtedy, kiedy Kolumb dotarł na Bahamy, ten Kolumb, co to do  śmierci się nie dowiedział, że odkrył Amerykę. Przypuszczam, że Krupski także nie wiedział, że w XXI wieku ruinę pięknego zamku porosną chwasty.




Skoro dzisiaj było trochę o Ameryce, to w kolejnym poście będą piramidy. Czy wiecie, ile jest w Polsce piramid? Uprzedzam, że nie mam na myśli szklarni na pomidory w kształcie ostrosłupa prawidłowego.

16 komentarzy:

  1. Nigdy nie byłam w tych zamkach, ale widzę, że są godne uwagi.
    Widok na Wisłę wart wysiłku i gimnastyki po schodach.
    P.S. Bardzo lubię fotki, na których poznaję autora bloga. Wasze są urocze.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy to znaczy, że w Janowcu nie zobaczyłaś wystawy z Delft? Ani dworku, który znajduje się w parku?
    Ja przegapiłam zamek w Krupem.
    Pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, fajanse widziałam, ale i tak moim zdaniem sam park z dworkiem jest ciekawszy od całego zamku.

      Usuń
  3. Chyba namówię rodzinkę na wycieczkę. Ciekawe miejsce :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że to tak niszczeje... Piękna architektura.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna stara architektura, rzeczywiście szkoda, że nie ma nad nią opieki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Oba zamki są bardzo klimatyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba muszę zabrać męża gdzieś, bo wszyscy gdzieś jeżdżą, poza mną ;)

    www.julinkowo.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Chętnie coś pozwiedzam, muszę namówić męża na jakiś wypad :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pojechalabym pozwiedzac jakis zameczek, ale coraz mniej mobilna jestem ;).

    OdpowiedzUsuń
  10. Byliście może w Łańcucie i w Krasiczynie?:) Pytam, bo to moje ulubione zamki, a być może macie jakieś wspomnienia z tamtych miejsc:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przykre, że takie miejsca są w Polsce w większości bardzo zaniedbane... Ale mimo tego dobrze jest czasem dosłownie dotknąć historii :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Klimat niesamowity! Warto odwiedzać te mniej uczęszczane miejsca, bo można odnaleźć perełki.

    OdpowiedzUsuń
  13. w Janowcu byłam kilka lat temu, spostrzeżenia miałam podobne do Twoich:) Pamiętam, że na koniec pogoniła nas stamtąd straszna burza:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zamku w Krupem nie widziałam (jeszcze) za to bardzo lubię ten w Janowcu. Dobrze jest wyrwać się od zgiełku i tłumów w Kazimierzu i wybrać się do Janowca na błogie "nicnierobienie".

    OdpowiedzUsuń
  15. Zamku w Krupem też nie widziałam,a Ty zajechałaś do Kazimierza? Fajnie jest teraz odremontowany zamek, udostępniono także do zwiedzania cześć podziemnych pomieszczeń/komnat?
    No i czy byłaś-nie wiem czy to jeszcze Lubelskie-w zamku Krzyżtopór? Jest naprawdę imponujący ;-).

    OdpowiedzUsuń

Proszę zostaw po sobie ślad w postaci komentarza. Ty nie będziesz się nudzić przez 30 sekund, a ja będę miała motywację, aby dalej pisać :)